Powieka idąc w górę piękne zmienia w ponure ciemno wszędzie, głowa boli kogut pospać nie pozwoli wstać z łóżka nie da rady bo na twarzy jakiś blady podczas długotrwałej suszy widać dno jeziora duszy przekręci się nieporadnie i znowu w sen zapadnie bo wczoraj doznał porażki opróżniając ze dwie flaszki